Były jeszcze bałwanki w różach i fioletach, ale bardzo szybko zostały oddane w dobre ręce.
A tutaj bombeczki, które powstały jako pierwsze. Najpierw chciałam połączyć karczochy z haftem krzyżykowym, ale decoupage wychodzi szybciej. No i pewnie nie udało by mi się wyhaftować tak ładnych bałwanków:)
I jeszcze jedna fotka dekupażowego sopelka zanim wysiadły mi baterie w aparacie.
Agnieszka
no tak - ja wczoraj rozebrałam choinkę a u Was tyle pięknych bombek:)
OdpowiedzUsuńcudne są te bałwankowe:)
pozdrawiam noworocznie
śliczne, ale sopelek cudenko:)
OdpowiedzUsuńDobrego roku Dziewczyny:)
I wzajemnie Ludko! Wielu pomysłów i inspiracji, żebym miała co oglądać i nad czym się zachwycać:)
UsuńChyba jesteś pierwszą osobą która połączyła karczocha z decoupage, wyszło świetne i oryginalne połączenie! Jak zwykle masz niebanalne pomysły!
OdpowiedzUsuńOch nie wiem czy pierwszą, ale bardzo spodobała mi się bombka karczochowo-haftowana, którą znalazłam w internecie. A że mam trochę lenia za skórą to poszłam na łatwiznę i zrobiłam decoupage;)
Usuń