czwartek, 8 listopada 2012

Ze Szczęśliwego Zakątka

Dopadło mnie jakieś paskudne grypsko i nie pozwoliło wcześniej pokazać paczuszki od Beaty ze Szczęśliwego Zakątka, która zaprosiła mnie do prywatnej wymianki. Spodobały jej się moje dekupażowe anioły i niezapominajkowa cukiernica. Ja za to oszalałam na punkcie jej organzowych broszek. Dobiłyśmy targu i w ten oto sposób dotarły do mnie te cudeńka:


Pięć przepięknych broszek w kolorkach jakie zamówiłam i czarny kwiat do przyszycia na gumce do włosów.



Środeczki broszek zostały bardzo ładnie i pomysłowo wykończone.



Ja dla Beaty przygotowałam cukiernicę z motywem bluszczu, która będzie pasować do jej kuchni.





 Przygotowałam też dekupażowe aniołki, ale już się nimi kiedyś chwaliłam, więc nie będę się powtarzać.


Agnieszka

2 komentarze:

  1. Śliczne broszki. Bardzo podoba mi się ta z metalicznej szarej organzy. Cukiernica jest pięknie ozdobiona.

    OdpowiedzUsuń