Oj długo mnie tu nie było, ale od wszystkiego trzeba czasem odpocząć. Po pierwsze żeby nie zwariować, po drugie żeby się do końca nie przejadło a po trzecie - bo w każdej pracy należy się urlop.
Teraz czas nadrobić zaległości, więc na pierwszy rzut wrzosowe doniczki na specjalne życzenie. Na początku wyglądały tak:
Ale skoro miały trafić do sypialni, postanowiłam nadać im bardziej delikatny, subtelny charakter:)
Te doniczki są śliczne. Uwielbiam wrzos i czasem się zastanawiam dlaczego ludzie tak przepadają za lawendą a nie za wrzosem. Bardzo ładny motyw:)
OdpowiedzUsuńŚliczne są:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
doniczki przecudne!!! kolorystyka idealna do mojej sypialni - też mam w fioletach:)))) co w nich będzie roslo?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam