środa, 19 grudnia 2012

Ciężka pora dla fotografa amatora

Pomimo grudnia i mrozu u mnie karczochowe żniwa w pełni. W tym roku obrodziły większe okazy. Tylko pora paskudna na fotografowanie. Rano za oknem ciemno i szarówka, wychodzę z pracy o nocnej godzinie 16-tej i wlokę się do domu w świetle latarni. I czekaj tu z wszystkim na sobotę kiedy karczoszki rozchodzą się jak świeże bułeczki. No nic zmusiłam mój aparat do wytężonej pracy i .........lepiej nie mówić.


Karczochy odmiany morsko-zielonej



A to już królewska odmiana czerwono-złota:)



niedziela, 16 grudnia 2012

Granatowe karczochy

W zeszłym roku zawzięcie karczochowałam, ale jakoś nie było mi po drodze z granatem. Powstała chyba tylko jedna słonecznikowa bombka. Może dlatego, że te święta kojarzą mi się bardziej z czerwienią, złotem i zielenią. W tym roku postanowiłam się poprawić i zrobiłam dwie duże bombki, jedna w granacie, złocie i kremie a drugą w srebrze.





sobota, 15 grudnia 2012

Świąteczna wymianka z Majaleną

Właśnie dotarła do mnie paczuszka od Majaleny, która była naszą parą w Świątecznej Wymiance zorganizowanej przez Corale - @rt. Całe mnóstwo prezentów, przydasi i słodkości.


Dostałam bardzo oryginalny komplet biżuterii w pięknych beżach, zieleniach i złocie. Nie wiem jak nazywa się ta technika ale jestem pod ogromnym wrażeniem. Na pewno założę go podczas Świąt.



I drugi mniejszy komplecik:)


Zakładka do książki z koralikową przeplatanką. To już chyba jakiś mały elfik podszepnął, że mam w domu więcej półek na książki niż ubrania:)


I oczywiście karteczka z świątecznymi życzeniami i mikołajowy spinacz.


Ja dla Majaleny również przygotowałam świąteczną paczuszkę.


A w niej Świąteczny dekupażowy anioł, z sukienką w żółto-złote poisencje.


Ostatnio bardzo spodobała mi się praca z konturówką, więc pokusiłam się o złote esy-floresy, przez co skrzydła uzyskały nieco trójwymiarowy wygląd.



Konturówką podkreśliłam też płatki poisencji, które wcześniej pozłociłam brokatem.


Zrobiłam też dla Majaleny dekupażową bombkę z rudzikami.



W tych miejscach, gdzie gałązki, szyszki i listki pokryte były śniegiem nakleiłam sporą warstwę mikrokulek, które fantastycznie imitują drobinki lodu.




Bardzo dziękuję Corale-@rt za zorganizowanie świątecznej zabawy, a Majalenie za fantastyczny podarunek:)

piątek, 14 grudnia 2012

Podsumowanie Urodzinowego Candy

Jeszcze raz serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy przyłączyli się do naszej zabawy. Same miałyśmy sporo uciechy, więc może jakaś urodzinowa tradycja powstanie. Candy zakończone, Maja i Gabrysia rozlosowały nagrody, paczuszki rozesłane. Nagrodami były świąteczne upominki, więc żeby nie psuć niespodzianki nie publikowałyśmy ich zdjęć. Teraz, kiedy dziewczęta już odebrały paczuszki możemy pokazać wylosowane nagrody.

I nagroda Sosnowygaik (Ani spodobały się sosnowe szyszki, więc "mówisz i masz")


II nagroda Topielica


III nagroda Majalena


Mam nadzieję, że upominki się spodobały, choć zachodzi duże prawdopodobieństwo, że upieczone przez Asię pierniczki dotarły do dziewcząt w okruszkach. No cóż, to nasze pierwsze candy, więc wyciągniemy wnioski na przyszłość:)

Aniołki na każdą okazję

Tym razem Aniołki Rafaela znalazły się u mnie na dekupażowo-karczochowych bombkach. Trochę złotej wstążki, brokatu i od razu robi się świątecznie:)





Agnieszka

wtorek, 11 grudnia 2012

sobota, 8 grudnia 2012

Świąteczne medaliony

Bardzo mi się spodobały choinkowe medaliony. Takie z reliefami, ornamentami i w ogóle "full wypas". Ale do tego jeszcze daleka droga. Na razie się uczę. Ćwiczę na styropianie, a jak się kiedyś wprawię to zaszaleję i zainwestuję w plastiki. Najciężej idzie mi z konturówką, ręka się trzęsie, ruchy nie wprawne, zawijasy-okrąglasy jakieś takie pijanie kwadratowe. O reliefach nawet nie mówię. No cóż, jak nie zdążę na te święta, to następne za rok. W końcu Majowie odwołali koniec świata;)

A tak mi idzie do tej pory:









Doskonały przykład pijanej jazdy konturówką.


A to już druga strona. Na razie zrezygnowałam z zabawy szablonem i masą i zadowoliłam się brokatem i confetti. Jest kolorowo, błyszcząco i świątecznie:)


 Może daleko im do ideału, ale nie od razu Kraków zbudowano. A na choince będą się pięknie prezentować.

Agnieszka